Lubartów, październik 2019
Status Związku - to skomplikowane
Fot. Antoine Repessé Photographe
Zostajemy w starym Związku z nowymi przedstawicielami. Na najbliższej sesji Rada Miasta zajmie się personalnymi przetasowaniami. Tak, jak stwierdził radny Kusyk, żeby ten Związek reformować, należy w tym Związku być. Prawda. Kto będzie tym reformatorem ze strony Lubartowa?
Marek Polichańczuk powiedział prostym językiem: Jeśli zdecydowaliśmy się wyjść z tego Związku, to proszę Państwa grozi nam ewidentnie to, że nie będziemy mieli gdzie oddawać tych śmieci.
FAŁSZ
To firma, z którą samorząd podpisuje umowę na wywóz śmieci, zawiera umowę z tą właśnie tak zwaną Regionalną Instalacją Przetwarzania Odpadów Komunalnych (w skrócie RIPOK).
Tak to się właśnie odbywa i to jest problem tej firmy, a nie nasz.
Dalej radny Polichańczuk mówi: Okazuje się, że to firmy, które zajmują się zbiórką odpadów, które startują w przetargach interesują się możliwością dostarczania do naszego zakładu, do naszej sortowni, do Wólki Rokickiej.
PRAWDA
Tak, jak pisaliśmy wcześniej - To firma, z którą samorząd podpisuje umowę na wywóz śmieci, zawiera umowę z tą właśnie tak zwaną Regionalną Instalacją Przetwarzania Odpadów Komunalnych (w skrócie RIPOK). Tak to się właśnie odbywa i to jest problem tej firmy, a nie nasz.
Nie rozumiemy, czym radny Polichańczuk straszył. Zostajemy w Związku, firmy interesują się możliwością wywozu do Rokitna. Nie zostajemy – firmy dalej interesują się możliwością wywozu do Rokitna. Ale będzie jakieś zastrzeżenie, że pod warunkiem, że nie z Lubartowa?
Bo radny Polichańczuk mówi dalej: Oznacza to, że nie tylko w naszym regionie, w regionie mazowieckim, w innych regionach jest problem z dostarczaniem, z możliwością dostarczania odpadów do sortowni. Z moich nieoficjalnych informacji, również wiadomo, że dzieje się tak w okolicznych instalacjach…bo…
….. Chiny przestały odbierać odbiory.
Tu następują uwagi na temat gospodarki Związku, polityki Związku etc. I Tomasiaka.
Potem występuje kto inny i następują uwagi na temat….I Tomasiaka.
A potem….No.
Naszym zdaniem dyskusja i działanie pt.: wchodzimy – wychodzimy, powinno wyglądać w następującej kolejności:
A – Rada Miasta uchwaliła, że opuszczamy Związek.
B - Pan nasz Burmistrz miejski ogłosił przetarg i wyszło nam, że:
1 – żadna firma się nie zgłosiła,
2 – ceny są kosmiczne.
C – Rada Miasta uchwaliła, że nie opuszczamy Związku.
Co się stało między A i C? Nic.
Radni sugerują, że wychodząc ze Związku teraz, mamy praktycznie gwarancję podwyżki ze względu na zmianę przepisów, albo odległość, na jaką będą wożone nasze śmieci. Nie wiemy, jakie byłyby propozycje cen, bo żaden przetarg nie został ogłoszony. Radni sugerują, że inne samorządy będą miały kłopoty z zagospodarowaniem swoich odpadów.
Ale jakoś wszyscy widzimy, że nie ustawiają się w kolejce do członkostwa w Związku. I Gmina Niedźwiada chęci powrotu nie zgłasza.
Co więcej – radzą sobie całkiem dobrze. Same władze samorządowe nie panikują i nie straszą swoich mieszkańców.
A skąd to wiemy?
Zapytaliśmy.
Zapytaliśmy, czy gminy ogłosiły przetargi, kiedy i czy już je rozstrzygnęły. Pytaliśmy, czy wiedzą już, jakie stawki za wywóz odpadów będą obowiązywały w 2020 roku. I chcieliśmy, oczywiście poznać odpowiedź na pytanie – gdzie te śmieci będą składowane?
W Gminie Firlej 7 października wiedzą, że odpady będą przewożone do zagospodarowania w RIPOK w Puławach. Nie wiadomo jeszcze, jakie będą stawki, ponieważ nie ogłosili jeszcze przetargu.
Podobnie w Gminie Kamionka. Nie mogą odpowiedzieć na nasze pytania, ponieważ nie ogłosili jeszcze przetargu.
Gmina Niedźwiada była zapobiegliwa i posiada umowę obowiązującą do końca 2020 roku. Nie wiedzą, gdzie ich śmieci będą składowane, ponieważ to firma odbierająca odpowiada za zagospodarowanie odpadów. Stawka ryczałtowa odpadów zmieszanych 1122,12 zł/Mg (tona) brutto. Cena ta zawiera koszty odbioru, transportu i zagospodarowania odpadów komunalnych wszystkich rodzajów oraz pozostałe, niezbędne koszty.
Urząd Gminy Michów informuje, że Gmina nie ogłosiła jeszcze przetargu na odbiór odpadów w roku 2020.
Wójt Gminy Abramów również odpisał nam, że Gmina nie ogłosiła przetargu, nie są ustalone stawki za wywóz odpadów i nie ma wiedzy, gdzie te śmieci będą składowane.
Mariusz Grobel, Wójt Gminy Jeziorzany poinformował nas, że odbiór odpadów komunalnych do dnia 30.06.2020, będzie się odbywał w ramach postępowania przetargowego z roku 2018 r. Postępowanie przetargowe na odbiór odpadów komunalnych zostało rozstrzygnięte w II kwartale 2018 r. na okres 24 miesięcy. Postępowanie przetargowe na odbiór odpadów komunalnych od dnia 01.07.2020 r. zostanie ogłoszone w II kwartale 2020 r.
Przetarg na drugie półrocze 2020 r. nie został jeszcze rozstrzygnięty.
W pierwszym półroczu stawka za odbiór 1 tony odpadów zmieszanych będzie wynosiła 349,00 zł brutto, a stawka za odbiór 1 tony odpadów segregowanych 289,00 zł brutto.
Odpady z terenu Gminy Jeziorzany są i będą odwożone do Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach.
Firmy zajmujące się wywozem odpadów, kierują się rachunkiem ekonomicznym, nie kalkulacją polityczną. Uwolnienie od rejonizacji jest korzystne z punktu widzenia konkurencji. My, w odróżnieniu od radnego Kusyka, nie przywiązujemy się aż tak do swoich odpadów, więc jeśli z ekonomicznego punktu widzenia, dla naszych kieszeni byłoby lepiej, żeby te śmieci się tułały po Polsce, to bez żalu się z nimi pożegnamy.
Tyle, że dzisiaj jest już na to za późno. Zostajemy w Związku. Rada Miasta zdecydowała, żeby władza samodzielnie nie podejmowała żadnych decyzji.
To, od kiedy start tych reform❓