top of page

Pyrrusowe zwycięstwo, czyli…szklany sufit w Ratuszu

Stuknął nam 20-letni jubileusz wspominek o tzw. drodze wschodniej w Lubartowie. 
Kilkukrotnie już mieszkańcy spotykali się na konsultacjach, dotyczących tego projektu. Wielu z nich, mieszkających w planowanej lokalizacji, wyrażało stanowczą dezaprobatę dla proponowanych rozwiązań. W październiku 2016 radni mieli przyjąć "Stanowisko Rady Miasta Lubartów w sprawie realizacji wniosków przegłosowanych podczas konsultacji społecznych w dniu 27 września 2016 roku". Nie przyjęli, ponieważ wnioski zgłaszane przez mieszkańców powinny być zaopiniowane przez projektodawców. 
Sesja grudniowa także nie przyniosła żadnego rozstrzygnięcia w tej sprawie. Burmistrz z kolei zgłosił własne propozycje. Stanowisko – chyba wreszcie wspólne – miało być przygotowane przez Komisję Infrastruktury i Ochrony Środowiska przy udziale pracowników Urzędu Miasta i mieszkańców. Okazało się, że osiągnięcie porozumienia było niemożliwe, dlatego pod obrady trafiły dwa projekty stanowiska w sprawie drogi wschodniej. 
Kilkugodzinne obrady doprowadziły do wypracowania jednej wizji drogi wschodniej. 
A na koniec Rada zrobiła, jak zrobiła. 
Zamiast jednego wypracowanego wskutek dyskusji, głosowano nad dwoma stanowiskami. 
 Jaka jest szerokość fosy między grupą inicjatywną, a Radą Miasta? 
Różnica w szerokości ronda. 
Czy było warto? Czas i okoliczności pokażą.

Lubartów, luty 2016

Wraz z mieszkańcami… a nie, to taka literówka

Udostępniliśmy fragment posiedzenia Komisji Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska, która wraz

z mieszkańcami (wnioskodawcami!) miała przygotować stanowisko, w sprawie budowy drogi wschodniej. 
Co widzimy na filmie? Jak jedna z osób, obecnych na posiedzeniu, podchodzi do radnego Roberta Błaszczaka,

nachyla się i mówi coś do niego półgłosem. 
Co słyszymy, kiedy wraca na miejsce? 
W swobodnym protokołowaniu…:
Przypominam Państwu, że Państwo są tu gośćmi i proszę nie wędrować po sali i nie robić uwag radnym.

Jest Pan mile widziany, natomiast Pana zachowanie jest naganne i zwracam Panu uwagę, ponieważ nie zwrócił Panu Przewodniczący. Cały czas Pan przerywa, chodzi Pan i robi uwagi radnym, więc to jest zachowanie naganne.

Tylko o tym Panu mówię. (…) Rozumiem, że to jest pod Kanał S, pod telewizję takie zachowanie. Ok, dobrze się nagrało?

Kto to mówi? - Marek Polichańczuk, radny
Obecny na 121 sesjach, nieobecny na 6
Liczba głosów: 133
Okręg: 6
Według ulotki wyborczej, od czterech kadencji (?!) „pełnię dzięki Państwa poparciu funkcję radnego RM Lubartów. Dużo się zmieniło, ale nie wszystko. Jestem upartym optymistą i wiem że można zmieniać i osiągnąć wiele, konsekwentnie dążąc do celu.”

Fakt, dużo się zmieniło. Ale, jak wiadomo, nie wszystkie zmiany są dobre. Jak wyborca optymista może się skontaktować z radnym? Nijak, poza Biurem Rady Miasta, w każdym razie nam radny danych kontaktowych nie udostępnił. 
Siedemnaście, to średnia punktów w naszym rankingu na półmetku kadencji. Radny Polichańczuk uzyskał niespełna 15, czyli poniżej tej średniej. Czy brak interpelacji można zrekompensować wezwaniami porządkowymi na posiedzeniach, zapytać należy radnego. Zwłaszcza, jeśli uwaga dotyczyła, zgłoszonego przez radnego Polichańczuka wniosku. Nie przewiduje się głosów sprzeciwu w dyskusji, czy generalnie nie przewiduje się żadnej dyskusji? Zwłaszcza z mieszkańcami.

Dlaczego radny Błaszczak nie odpowiedział na te uwagi? W końcu to do niego podszedł człowiek obecny na spotkaniu. Jak czytamy w podpisie, był to prof. dr hab. Walenty Baluk. 
Z całym szacunkiem, mniej to istotne, niż to, że mieszkaniec, czy generalnie osoba obecna na sali, nie może zwrócić się z jakąś ważną uwagą, nie zakłócając obrad. W końcu w trakcie Sesji Rady Miasta, radni wstają ze swoich miejsc, wchodzą, wychodzą z sali. Tak, jak to miało miejsce w przypadku radnego Marka Polichańczuka i jego głosowania nad uchwałą w sprawie Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2017. 
Nas nie dziwi brak reakcji radnego Błaszczaka, biorąc pod uwagę miejsce w naszym rankingu aktywności, ze zdobytymi sześcioma punktami. 
za głos zabrany w trakcie debat uzyskał 1 pkt.
za interpelacje – 0 pkt.
za dostępność radnego – 0 pkt.
za obecność na głosowaniach – 4 pkt.
przynależność do komisji – 1 pkt.
kontakt – 0 pkt. 
W ostatnich wyborach samorządowych ten radny, w okręgu 21, uzyskał 145 głosów.

Czeka nas teraz zakaz wstępu mieszkańców na posiedzenia kolegialnych organów? Czy tylko zakaz zgłaszania uwag

i poruszania się po sali? 
To pytania nie tylko do 278 wyborców obu radnych, ale do wszystkich mieszkańców.

bottom of page