Lubartów, wrzesień 2020
Niekontrowersyjnie pod biało – czerwoną
Sprawa inicjatywy wzniesienia pomnika upamiętniającego Armię Krajową w Lubartowie ma już swoje lata. Bardziej intensywnie od 2011. Teoretycznie konsultacje społeczne odbyły się 20 sierpnia 2014 roku. Tyle, że było to już de facto po zawiązaniu Komitetu Honorowego, który teoretycznie był otwarty, jednak od początku zapraszając wyłącznie wybranych kilkanaście osób i podmiotów.
Dyskusja wówczas dotyczyła już tylko kształtu pomnika i jego ostatecznej lokalizacji. Przy tej okazji radni uznali za potrzebne powołanie komisji w sprawie nazywania ulic i placów oraz wznoszenia pomników. Wiele osób wówczas mówiło o tym, że lokalizacja pomnika na Placu Piłsudskiego mieszkańców podzieli. Wielu mieszkańców mówiło, że takie konsultacje, to żadne konsultacje, kiedy pewne decyzje zapadły. 11 radnych zbojkotowało sesję, bo domagali się powołania Doraźnej Komisji. I odwołania Przewodniczącego.
A jeśli chodzi o radę Miasta Lubartów, to ta ostatecznie uchwaliła, że pomnik stanie przy ulicy Jana Pawła II na działce nr 188/1.
Ale to było poprzednio, w 2014. W lutym tego roku Rada Miasta zmieniła decyzję i ustaliła, że najlepsza lokalizacja pomnika to Plac im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. I, że stosowną uchwalę należy przyjmować szybko, bo:
-
są środki na budowę pomnika,
-
szybka decyzja uchroni ostatecznie plac przed sprzedażą.
Na marginesie – nie wiemy przed kim należałoby chronić plac, jeżeli aktualna władza nie chce przeznaczenia tego miejsca pod młotek? Co już wiemy? Zgodnie z deklaracją radnych, Miasto Lubartów złożyło wniosek o wsparcie w programie Kultura, Działanie 1 „Poprawa zarządzania dziedzictwem kulturowym”. Lubartów nie uzyskał dotacji z programu, więc argument finansowy jest nieaktualny. Naszym zdanie nic się nie zmieniło. Ta lokalizacja i sposób wprowadzenia inicjatywy dalej będzie budził kontrowersje i niechęć. Bo forma jest ważna, nie tylko treść. Tym bardziej, że to miejsce wymagało szczególnej ochrony, inaczej w ogóle tematu i dyskusji o lokalizacji pomnika w tym miejscu by nie było.
Jest jednak inicjatywa, która – jak uważamy – może mieszkańców połączyć.
Biało-czerwona łączy!
Na stronie, poświęconej projektowi, czytamy: Projekt „Pod biało-czerwoną” zakłada sfinansowanie przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej zakupu masztów i flag w każdej z gmin w Polsce, której mieszkańcy dołączą do projektu. Inicjatywa zakupu masztu i flagi zależeć będzie od mieszkańców.
Aby wziąć udział w akcji, należy zebrać odpowiednią (szczegóły w regulaminie) liczbę głosów poparcia online za pomocą niniejszego serwisu. Głos poparcia dla inicjatywy zakupu masztu i umieszczonej na nim flagi, która będzie dumnie eksponowana w centralnym miejscu gminy, mogą oddawać jej mieszkańcy.
„Pod biało-czerwoną” to projekt, który ma zjednoczyć nasz kraj i jego mieszkańców. Nie tylko uhonoruje Poległych za wolność i niepodległość naszej Ojczyzny, ale także zachęci do patriotycznych postaw i dumy z bycia Polakami.
Ta patriotyczna inicjatywa, realizowana pod honorowym patronatem Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, będzie się opierała o zapał i działanie mieszkańców naszych Małych Ojczyzn.
Celem projektu jest także godne upamiętnienie zwycięstwa wojsk Rzeczypospolitej nad armią bolszewicką w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Umieszczenie flagi na maszcie w wyjątkowym miejscu to dowód na to jak ważne są symbole narodowe w życiu Polaków. Te, za które życie w walce o wolność Ojczyzny poświęcali nasi przodkowie.
Mamy nadzieję, że angażując mieszkańców naszego kraju, zachęcimy ich do refleksji zarówno nad samym patriotyzmem jak i przyszłością Polski. 100-lecie wiktorii odniesionej w Bitwie Warszawskiej stanowi ku temu doskonałą okazję.
Dzięki projektowi chcemy także budować wspólnotę i wzmacniać ideę zaangażowanego społeczeństwa obywatelskiego. Niech biało-czerwona dumnie, przez cały rok, powiewa w sercach naszych małych Ojczyzn!
To jest świetna okazja uhonorowania wszystkich poległych, zasłużonych dla Lubartowa ale i połączenia nas wszystkich w jednej akcji, pod jedną flagą. Nie sądzicie, że warto?